poniedziałek, 19 sierpnia 2013

breathe 9

„ Walcz do końca. O wszystko”
OCZAMI JUSTINA
Dzisiaj mam lot do taty. Tęsknię za moim młodszym rodzeństwem, Jaxon’em i Jazmyn. Oni są tacy fajni. Pewnie dużo urośli przez czas, który się nie widzieliśmy. Mój ojciec też jest całkowicie spoko. Mimo tego, że nie mieszkaliśmy razem i rodzice się rozstali, utrzymujemy bardzo dobre kontakty. Rodzice także. Myślałem, by w drugim tygodniu zaprosić Christiana. Mam nadzieję, że Eremy(tak ma na imię mój tata) nie będzie miał nic przeciwko.
- Hej Justin!- Usłyszałem znajomy głos, tylko nie wiedziałem skąd.
- Hej!- W oddali zobaczyłem mojego tatę.- Jak się masz?
- Lepiej ty mów. Masz jakąś dziewczynę?-
jak zwykle nie mógł tego małego szczegółu ominąć. Nie wiedziałem, co mu powiedzieć. Zawsze mu wszystko mówiłem o moich sprawach miłosnych itd. Ale teraz dosłownie mnie zatkało. Zabrakło mi słów.
- Ekhm. U mnie wszystko okej. Emm. – Zacząłem się jąkać.
- Dobra chodź synu, kiedy indziej mi opowiedz mam dla Ciebie niespodziankę.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce od razu pobiegłem do maluchów. Tak tęskniłem. Dzieciaki również ucieszyły się na mój widok. Kiedy pobyłem już z nimi jakiś czas, poszedłem szukać taty.  Odnalazłem go w garażu. Ujrzałem w nim piękny motor, bo nie wiem jak to inaczej mam określić. Był niesamowity.
- Tak synu, jest twój.
Nie wiedziałem, co powiedzieć, zatkało mnie.
- Dziękuję tato. Ale, z jakiej to okazji?
- Z takiej, że za Tobą tęskniłem, a wiedziałem, że zawsze o takim marzyłeś.
Tak, on mnie znał bardzo dobrze. Czasami był dla mnie jak kumpel. Mogłem mu ufać i o wszystkim powiedzieć.
Od razu pojechałem na przejażdżkę. To było coś niezwykłego.  Jechałem ulicami Nowego Yorku i poczułem się wtedy jak w raju.  Jednak moją największą uwagę przykuła jedna dziewczyna. Wydawała mi się ona taka znajoma.
OCZAMI MEGAN

Całą historię musiałam powiedzieć jeszcze komuś poza Carą i padło na Nikosia. On zawsze potrafił mnie słuchać i pocieszać. Był dla mnie jak brat, przyjaciel, chłopak. Po prostu wszystko w jednym.  Na dzisiaj się umówiłam z jego paczką. Zawsze się z nimi dogadywałam. Oni zawsze wszyscy byli dla mnie jak rodzina, kiedy jeszcze mieszkałam w NY, albo jak przyjeżdżałam do babci. Z chłopakami ucieszyliśmy się na swój widok niemożliwie, ale także z Alyson. Z Alyson przyjaźniłam się jak tutaj mieszkałam. Jest to dziewczyna wzrostu chyba takiego jak ja. Ma duże niebieskie oczy i pasujące do nich do ramion blond włosy. 
Kiedy się zobaczyliśmy zrobiliśmy grupowy uścisk, jak na to mówimy.  Jednak się niespodziewałam jednej osoby- Dana. To była zawsze moja miłość, ale zawsze wiedziałam, że on do mnie coś czuje.  Na czas, kiedy byłam U babci zawsze ze sobą kręciliśmy. Było między nami kilka pocałunków. Zastanawiałam się, kto pierwszy powie to co oboje wiedzieliśmy. Ostatniego razu jak tutaj byłam, jednak sie rozczarowałam. On miał dziewczynę, ale czego ja się mogłam spodziewać. Nie będzie całe życie na mnie czekać. 
- Cześć Megan. – Powiedział do mnie wysoki chłopak, ciemnej karnacji i brązowych oczach z uśmiechem na twarzy.
- No hej. Hej Dan.- Nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Nic nie wiedziałam o nim, czy ma może dziewczynę, czy nie. Nie wiedziałam jak mam na niego zareagować.
- Fajnie Cię znów widzieć, tutaj razem z nami.
- Cieszę się. – Wtedy właśnie się zorientowałam, jaka cisza panowała, i że wszyscy się na nas patrzą. Było to dla mnie bardzo krępujące. – Chodźmy się może przejść po mieście, co?- Chciałam ich jakoś.. No sama nie wiem …
- Jasne.-  Odezwał się jeden chłopak o imieniu Chaz. Zawsze się z nim uwielbiałam wygłupiać miałam nadzieję, że i tak będzie tego roku.
Chodząc ulicami miasta, wspominałam wszystko jak tutaj byłam. Szłam razem z Alyson i jej dużo rzeczy opowiadałam, a ona mnie. Czasami ktoś jeszcze dołączył do naszych rozmów, ale skoro, że byli z nami tylko chłopcy nie zawsze interesował ich nasz temat. Oni zawsze mieli przewagę liczebną. Spacerując tak z moimi znajomymi, zauważyłam chłopaka, który jechał na motorze. Zrobił na mnie ogromne wrażenie.  Wtedy od zamyślenia nad nim wyrwał mnie Dan.
- Megan chciałbym z Tobą pogadać, możemy?
______________
chciałabym jak zawsze wiedzieć ile osób czyta, miło byłoby gdybyście choćby jedno słowo zostawili w komentarzu :) 

15 komentarzy:

  1. czekam na następne ; ** ~Iza ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz szzybko bo juz nie moge sie doczekac!

    OdpowiedzUsuń
  3. ŚWIETNY,ŚWIETNY I JESZCZE RAZ ŚWIETNY ! <33

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne opowiadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajnie piszesz :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. opowiadanie ... the best of world :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak długo czekania i taki krótki rozdzialik? :< Dawaj, dawaj, pisz i wstawiaj xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest dobrze, ale niech rozdziały będą częściej dodawane;)

    OdpowiedzUsuń
  10. super opowiadanie:) pisz częściej

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. świetnie i zapraszam do mnie
    blog o Justinie
    http://donia-99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń