OCZAMI JUSTINA
Żałowałem, żałowałem tego. Mogłem ją poznać od tak i by
było lepiej. No, ale cóż. Zakład to zakład, a muszę go wygrać. Muszę sprawić by
się ona we mnie zakochała, tylko jeszcze nwm jak. Leżałem w łóżku i wspominałem nasze
dzisiejsze spotkanie. Wciąż w oczach pojawiał mi się obraz jej uśmiechu i
dużych oczu. Jej włosy, które tak trzepotała. Miała w sobie to coś, a ja dupek
to mogę spieprzyć .
OCZAMI MEGAN
Ciągle zastanawiałam się co to za chłopak, który się ze mną dzisiaj zderzył. Nie przypominam
go sobie, ale wydaje mi się, że jest starszy.
Miał w sobie coś co mi się w nim
spodobało. Jest inny. Jego ciemna
karnacja, pasowała mu do jego czekoladowych oczu i śnieżnobiałych zębów. Miał
włosy brązowe.
~~*~~ rano~~*~~~
Obudziłam się zmęczona jak nwm pewnie dlatego, że cały czas o nim myślałam.
Nie wiem dlaczego, ale on na mnie wpłynął, coś mnie do niego ciągnie.
Chciałabym go dzisiaj w szkole znów zobaczyć.
Więc muszę się ładnie ubrać.
Wstałam z
łóżka mega szybko i ruszyłam do
łazienki. Ogarnęłam się, moje długie
włosy zostawiłam rozpuszczone. Ładnie wyglądały takie pofalowane, właściwie
loki. Zrobiłam lekki makijaż i ruszyłam do garderoby. Wtedy się pojawił mój
największy dylemat. Nie wiedziałam co mam ubrać. Zdecydowałam się w końcu na
czarne rurki, białe nikie air force, i do tego wzięłam biały sweterek z
delikatnymi złotymi paseczkami. Wzięłam moją torbę i poszłam na dół . Czekał
już tam na mnie Ryan.
- Jeśli
chcesz dzisiaj jechać ze mną, to musimy ruszać
bo już jest późno.
- okej. –
wzięłam szybko jogurt z lodówki i poszłam do samochodu.
- Co ty
dzisiaj taka ogarnięta i wystrojona, albo mi się wydaje- powiedział do mnie z
uśmiechem.
- a no nie
wiem tak jakoś – uśmiechnęłam się do niego.
Do szkoły
weszłam szybko natychmiastowo szukając Cary, nawet nie żegnając się z bratem. Jego koledzy popatrzyli na mnie ze
zdziwieniem, bo zawsze szłam się z nimi przywitać, a dzisiaj ich tak po prostu
ominęłam.
- whowhowhoo
dziewczyno gdzie Ci się tak spieszy?- zapytała zatrzymując mnie Cara
- A no
właściwie do Ciebie, szukałam Cię.
- Od kiedy
ty taka pośpieszna do mnie- i obie wybuchnęłyśmy śmiechem – a tak właściwie co
jest ?
- Pamiętasz
tego chłopaka, ze wczoraj? No bo wiesz chciałabym go chyba poznać, bo nie mogę
przestać o nim myśleć, ma w sobie coś
takiego. – wybełkotałam.
- Ach, no
tak można się było domyśleć, że zrobi na Tobie wrażenie. Cóż na kim by to
słynny Justin nie robił.
- Ejejje,
czy ja dobrze słyszałam? Ty wiesz jak on się nazywa? Dlaczego mi nic nie
powiedziałaś? Jak mogłaś ?
-No bo
myślałam, że Ci przejdzie, ale najwidoczniej się myliłam. – uśmiechnęła się do
mnie- nie jesteś taka by latać, za chłopakami więc wiesz .
Zabrałam
swoje książki z szafki i ruszyłyśmy w stronę klasy już nic się nie odzywając.
No może ona miała rację, może powinnam o nim zapomnieć. Tylko się z nim
zderzyłam, a ja już wyolbrzymiam. On pewnie mnie już nie pamięta nawet.
OCZAMI
JUSTINA
Wpadłem
spóźniony do szkoły, ale w oddali widziałem, że ona tam idzie. Od razu
uśmiechnąłem się na jej widok, wiatr powiewał jej włosy. Co wyglądało
niesamowicie. Szłam tak, jakby się spieszyła, czyli chyba nie
tylko ja dzisiaj zaspałem.
- I co jak
twoja piękność? – zapytał Mat
Nie
wiedziałem co mu powiedzieć, czy prawdę, że chyba chce się wycofać, bo nie chcę
jej ranić, czy po prostu coś wymyślić
- ej
chłopie, co jest ? – zapytał po raz kolejny
- No bo
wiesz, muszę ci coś powiedzieć- powiedziałem, wiedziałem, że zawsze mogłem mu
ufać.
- No co?
- Bo ja jej
nie chcę ranić, ona jest taka niesamowita, wydaje się taka niewinna. Ma w
sobie coś co mi się w niej strasznie podoba.
-
Wiedziałem, można się było domyśleć. Wiesz jak się wycofasz to wiesz jak będzie
z Chrisem . Wyśmieje Cię. A może powinieneś jej powiedzieć po prostu jaki jest
plan, może by się w to wciągnęła. Bo z tego co wiem, on mu też chciała kiedyś
zrobić na złość.
Patrzyłem na
niego z niedowierzaniem tego co powiedział. Już wiedziałem, że muszę działać,
bo jeśli to prawda co powiedział Mat to musi coś w tym być. Może mi się uda to
z Megan zrobić, ale najpierw muszę ją poznać .
______________
czytasz= komentujesz
nie pojawią się 3 komentarze nie dodam kolejnego rozdziału :))